ManU & Barca

glucio

Maxi López rozpoczął wczoraj swoją przygodę z Mallorcą. Wczoraj, Barcelona zdecydowała się wczoraj wypożyczyć tam swojego piłkarza na okres roku. Podczas półtorarocznego pobytu na Camp Nou argentyński napastnik prawie nie dostawał szans gry, więc gdy pojawiła się propozycja przejścia do klubu z Balearów, Maxi zasięgnął rady u Samuela Eto'o i zdecydował się na przyjęcie tej oferty. "Eto'o powiedział mi, że to bardzo ważny klub i wystawił mu bardzo dobre referencje" powiedział zawodnik po przybyciu na wyspę.

Samolot z Maxi'm na pokładzie wylądował na lotnisku Son Sant Joan około dziewiątej rano. Zawodnik od razu udał się do kliniki w Palmie (największe miasto na wyspie), aby przejść tam testy medyczne. Tuż po tym Maxi został oficjalnie zaprezentowany na Son Moix przez prezydenta Vicente Grande'a który opsiał nowy nabytek klubu jako: "świetnego zawodnika, który przychodzi by oddać to co ma najlepsze Mallorce".

Maxi López ma nadzieję, że spełni się obietnica, którą Vicente Grande złożył trenerowi Gregorio Manzano i zawodnik zdobędzie wiele bramek. Piłkarz zachował skromność i stwierdził, że jest "tylko częścią grupy". "Nie postrzegam się jako gwiazdy, albo medialnego piłkarza, będę pracował jak każdy, ponieważ wierzę w ten plan i cele, które zostały nakreślone. Obiecuję, że będę bardzo się starał i wykorzystywał wszystkie środki aby zapewnić Malborce tak potrzebne gole", powiedział Maxi podczas swojej wczorajszej prezentacji. "Argentyński czołg" nie chciał składać obietnicy odnośnie liczby zdobytych bramek. "Nigdy tego nie robiłem", powiedział Maxi.

Były gracz River Plate podkreślał, że jest bardzo skoncentrowany i nie myśli o swoim powrocie do drużyny z której trafił na Baleary, czyli do Barçy. Mimo to najlepszą rzeczą na świecie byłby dla niego właśnie wspaniały sezon, który, notabene, mógłby stać się "kartą powrotną" do Azulgrany. "Myśle tylko o rozwinięciu się piłkarsko i o tym, żeby dawać z siebie wszystko. Będzie jeszcze czas na powrót do Barçy, teraz nie myślę o tym, ponieważ Mallorca jest drużyną, która zawsze walczy o ważne rzeczy", podkreślił Argentyńczyk.